wtorek, 4 czerwca 2013

Amator czy profesjonalista... ?


Profesjonalizm kontra amatorstwo. Zawodowstwo kontra hobby. Co jest lepsze? Co powinno być fotograficznym priorytetem? Z czego być dumnym, a czego się wstydzić? 

Bo słowo „amator” nie ma żadnego związku z poziomem wykonywanych zdjęć. Amator jest pasjonatem i to są pobudki, jakie ciągle wpychają mu aparat w ręce. Amator lubi (czy wręcz kocha) i dlatego zgłębia tajniki sztuki fotografii, szuka, kombinuje i fotografuje, przez co stale i szybko się rozwija.

Profesjonalista to ktoś, kto fotografuje za pieniądze. Jest to jego zawód, profesja, z tego się utrzymuje. Profesjonalista oczywiście mógł być kiedyś amatorem, który wskoczył na taki poziom, że postanowił zacząć na fotografii zarabiać.



Kim więc być, by nie musieć się wstydzić? Amatorem z pięknymi zdjęciami, czy profesjonalistą „z przystępnymi cenami”? A może olać to i robić swoje, pozostając amatorem, który od czasu do czasu skoczy na jakiś ślub i tam zarobi parę groszy, dzięki którym będzie mógł się dalej rozwijać?

Amatorów i zawodowców nie różni poziom zdjęć, bo wśród jednych i drugich są lepsi i gorsi. Amatorów i zawodowców różni to, że dla jednych fotografia to hobby, a dla drugich źródło dochodu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz